mediolan 2010 cz.2 – edra
Edra zaskoczyła widzów. Obok połamanych luster, lustrzanych powierzchni i kolejnego wydania sofy Cipria pokazała coś baaardzo dziwacznego. Tak bardzo, że bez dłuższej obserwacji dość trudno wydedukować jaka jest funkcja tych stworów, popatrzcie:
i jak myślicie, co to jest?
Tak, tak. Regał. Też nie mogłam w to uwierzyć. Świetna rzecz. Stawiacie to na środku pomieszczenia, odgarniacie fryzurę i torujecie sobie dostęp do rzeczy ukrytych pod włosami. To cudo nazywa się Cabana i tak wygląda z bliska:
Reszta ekspozycji była właściwie taka sama jak w zeszłym roku, ale warto pokazać kilka elementów, bo dizajn stoiska stanowił dla nich świetną oprawę.
Wyobraźcie sobie czarne wnętrze i odbijające światło elementy, lustrzane – gładkie lub z przypominających połtłuczone lustra elementów. Wszystko wyłania się czerni wyeksponowane mocnym punktowych światłem.
Szafa z modułów, które można komponować w dowolny sposób.
Tu inna wersja modułów, poniżej widok z bliska:
Tak wyglądało całe stoisko, zdjęcie by Edra, bo oczywiście z tłumem ludzi prezentowało się nieco mniej uporządkowanie i nie było możliwości ogarnięcia wzrokiem całej przestrzeni…
Lustrzane lampy to Campana. Mnie najbrdziej spodobały się od środka:
A tu wspomniana Cipria, w wersji złoto-futrzanej:
I ciekawy elemet, glinany stół – Cotto:
Było warto. W kolejnym odcinku Moooi, z Zona Tortona. Do zobaczenia!
Tags: edra, isaloni2010, mediolan, targi
kwiecień 28th, 2010 at 14:39
fajny ten regał, kuzyn Coś z rodziny Adamsów byłby zazdrosny