Archive for the ‘dzieciodizajn’ Category

Stokke – wrażenia

czwartek, styczeń 13th, 2011

Używam, a właściwie Agata używa Stokke już dwa miesiące, więc wiemy już na jego temat nieco więcej niż przy zakupie. Nie ukrywam, że poziom zachwytu znacznie mi się zmniejszył, ale jednak mój entuzjazm nie zniknął całkowicie, więc najgorzej nie jest. Ale po kolei.

Plusy.
Niewątpliwie zaliczyć można do nich niecodzienny look, który odróżnia pojazd Agatki od wszystkich innych spotykanych w różnych miejscach wózków. Fajna jest możliwość szybkiej i łatwiej konfiguracji elementów, zmiany gondoli i maxi cosi, zakładania pomysłowych adapterów, montażu uchwytu na kubek (z resztą już sama obecność tego uchwytu jest wielką zaletą, bo chodzenie godzinami z wózkiem bez kawy w termokubku i audiobuka w uszach byłoby „nieco” nużącym zajęciem). (więcej…)

dzieciodizajn – elodie details

środa, listopad 3rd, 2010

:–))))))))

Marcin mnie udusi. Popatrzcie co kupiłam:

Kocyk. Dla dzidziusia. Mało nie padłam ze śmiechu – musiałam to mieć :–)

(więcej…)

dzieciodizajn – hoppop bato i stato

niedziela, październik 31st, 2010

Mamy za sobą dłuuuuugie poszukiwania fajnych rzeczy dla Agatki. Znaleźliśmy masę obiektów, które wydały nam się interesujące i których z różnych względów nie nabyliśmy. Czasem dlatego, że po prostu bez sensu jest mieć trzy wanny dla dziecka, a czasem – co to dużo pisać – cena zwalała z nóg. Oczywiście rzeczy dla dzieci w większości sprawiają wrażenie za drogich, szczególnie biorąc po uwagę ich wymiary i czas użytkowania, jednak w niektórych przypadkach można próbować uzasadnić ich zakup tysiącem fajerwerkowych funkcji, które pewnie wcale nie są potrzebne, ale przecież mamy prawo o tym nie wiedzieć, bo nigdy nie mieliśmy jeszcze dzieci.

Oto jedna z nienabytych rzeczy – właściwie dwie, bo druga ma sens wyłącznie w komplecie z pierwszą :–).
Wanna Bato+ i stojak Stato firmy Hoppop:

(więcej…)

dzieciodizajn – nuna leaf

sobota, październik 30th, 2010

Zobaczyłam i oniemiałam:

(więcej…)

dzieciodizajn – stokke xplory

sobota, wrzesień 11th, 2010

Słowo się rzekło – dziś będzie o dizajnerskiej rzeczy dla dziecka, konkretnie – o wózku.

Dla wyjaśnienia dodam, że nie należę do tych kobiet w ciąży, które są całkowicie skoncentrowane na swojej roli – obecnej i przyszłej. Nie zmienił mi się charakter, nadal rzadko wzruszam się na widok małych dzieci, nie używam zdrobnień, dostaję dreszczy czytając na forach określenia typu „brzuszek”, „maluszek”, pępuszek”…brrrr….(ok, przyznaję, czytam różne www i fora, a konsultacje z doktorem Google stanowią istotną dla mnie część zdobywania wiedzy o czekającym mnie życiu). Moje życie nadal składa się z wielu różnych elementów a ja sama nie zaczynam składać się wyłącznie z dziecka, jakie niedługo się urodzi. Piszę to po to, żeby uspokoić wszystkich tych, którzy znając mnie wcześniej (odnoszę wrażenie, że czytelnikami mojego bloga są głównie znane mi osoby :–), mogliby poczuć się nieco zdezorientowani moimi „dzieciodizajnowymi” wpisami – to, że piszę o fajnych rzeczach dla dzieci, nie znaczy, że nie interesuje mnie nic innego. Po prostu – Agata będzie potrzebowała paru akcesoriów. Muszę je kupić, więc wolę, żeby były ciekawe. W sklepach jest jak jest, więc trzeba szukać. Udało mi się znaleźć parę fajnych rzeczy, więc napiszę o nich, bo się z nich cieszę.

Dziś będzie o podstawowym elemencie wyposażenia dziecka – o wózku. (więcej…)