Archive for the ‘wnętrza’ Category

dom Justyny i Daniela, cz.1

środa, sierpień 18th, 2010

Skończyłam koncepcję domu Justyny i Daniela!

Justyna napisała do mnie jakiś czas temu przez moją www. Obejrzała projekty i uznała widocznie, że klimatycznie jest w porządku, więc wypełniła formularz.
Kilka dni później spotkaliśmy się w trójkę – z Justyną i jej mężem Danielem i zaczęła się zabawa :–)

Na początku miałam zajmować się tylko wnętrzem. Dostałam materiały i nie wiedziałam co zrobić… Dom był projektowany na zamówienie przez miejscowego architekta więc powinien odpowiadać potrzebom klientów, ale było w nim masę błędów funkcjonalnych i przestrzennych. Byłam w kropce – z jednej strony mogłam zająć się wnętrzem i uznać, że jakkolwiek dziwny – projekt jest stworzony „na miarę” i nie należy zmieniać czegoś, co wykracza poza zakres mojej pracy. Jednak z drugiej strony błędy były ewidentne i trudno było mi uwierzyć, że ktoś z rozmysłem wybrał wchodzenie do sypialni przejściem pod schodami z koniecznością schylania głowy, przejściowy pokój dziecięcy, czy komunikację na poddasze trasą prowadzącą pomiędzy stolikiem do kawy a sofą…

Postanowiłam delikatnie spytać klientów, czy mają świadomość zaprojektowanej dla nich przestrzeni. Brałam pod uwagę możliwość lekkiego spięcia w sytuacji, gdy klienci w rozmowie ze mną po raz pierwszy odkryją, że coś z ich świeżo odebranym projektem jest nie tak – nikt nie lubi krytyki, szczególnie jeżeli właśnie sporo zapłacił za coś, co ktoś inny miał dla niego wymyślić najlepiej pod słońcem. Na spotkanie przyjechała Justyna. Zaczęłyśmy omawiać każdy z newralgicznych punktów projektu i okazało się, że moi klienci nie tylko sami doszli do wniosku, że planowany układ ich domu jest lekko pisząc błędny, ale już sami zaczęli zastanawiać się nad projektem zamiennym. Ostatecznie postanowiliśmy stworzyć nową koncepcję wnętrza, całkowicie zmieniając jego ułożenie. Oczywiście wiązało się to z radykalną zmianą elewacji – z powodu konieczności przeprojektowania okien, więc z poprzedniego projektu zachowaliśmy tylko fundamenty, wysokości kondygnacji i kąt nachylenia dachu. Reszta zmieniła się totalnie.

(więcej…)

wnętrza domku Bumati

środa, maj 12th, 2010

Dwa lata temu zostałam zaproszona przez pana Jacka Michalskiego, właściciela Bumy, do zaprojektowania wnętrz w jednym z modelowych domków, jakie pojawiły się na najpiękniejszej działce świata, w podkrakowskiej Rząsce. Praca z panem Jackiem, czyli Panem Bumą – była długa, ciekawa, nietypowa. Spotykaliśmy się co tydzień, czasem częściej, i przez kilka miesięcy cyzelowaliśmy detale tej 80-metrowj przestrzeni zamkniętej prostokątnym pudełkiem projektu Buma Buldingt Systems. Powstał fajny projekt, świetnie zrealizowany – bez kompromisów, oszczęności i uników.

Pan Buma zgodził się pomalować dom na grafitowo, chociaż więszość osób, które konsultowały projekt była temu przeciwna. Zgodził się wykorzystać zdjęcia Doroty – jazzy i kopalnię. Zgodził się na kolekcję Roca Element, chociaż odbiegała od początkowych założeń. Cały czas spieraliśmy się o szczegóły, powstały kilka wersji, z pół miliona wizualizacji. W trakcie realizacji jeździłam do fabryki gdzie produkowany był dom, później do Rząski, czyli miejsca, gdzie zlokalizowana jest ekspozycja Bumati. Praca nad tym domem, współpraca z Panem Jackiem, była przygodą, bardzo rozwijającym doświadczeniem.

Oto, jak wygląda „mój” Bumati na zdjęciach Juliusza Sokołowskiego:

Widok od wejścia, długi korytarz prowadzi do openspace z kuchnią, jadalnią i pokojem dziennym. Pomarańczowa okładzina po lewej stronie kryje drzwi do łazienki i pomieszczenia gospodarczego.

(więcej…)

mieszkanie Pi

poniedziałek, maj 3rd, 2010

Kupiłam wczoraj (wolny 2 maja, czyli otwarte hipermarkety…) numer specjalny Dobrego Wnętrza – „Modną Kuchnię i Łazienkę”. Jest w nim „moja” łazienka, czyli łazienka w miejszkaniu Pi. Opiszę całe mieszkanie, bo jest jednym z moich ulubionych projektów, a Pi ma zamiar je sprzedać, więc będziemy robić kolejne odjechane miejsce.

(więcej…)

fabryka urody – cz.3

niedziela, marzec 7th, 2010

Kolejny odcinek serialu „Fabryka Urody”. Tym razem o gabinetach – kosmetycznym, masażu i manicure/pedicure.
Popatrzcie:

Strefa manicure i pedicure. Początkowo myślałam, że gabinety, w przeciwieństwie do salonu fryzjerskiego będą białe. Wnętrze w pierwszej wersji miało jasną podłogę. Wzbudziło to sprzeciw Pauliny, która stwierdziła, że nie znosi jasnych wnętrz, lubi czerń i chce jej więcej.

(więcej…)

fabryka urody – cz.2

sobota, marzec 6th, 2010

Dziś piszę o kolejnym wnętrzu Fabryki Urody – o czymś, co pozornie wydaje się być mniejszego kalibru a co uważam za jeden z lepszych projektów, jakie kiedykolwiek popełniłam. Chodzi o łazienkę dla klientów.

Ogólne założenie było takie, że skoro salon fryzerski jest czarny to łazienka też. Skoro ważnym detalem są lustra – w łazience też muszą się pojawić. I jeżeli wykonaliśmy sesję specjalnie da tych wnętrz, musi znaleźć się tu zdjęcie. Nie zastanawiałam się długo, naszkicowałam wnętrze, opisałam mojemu superrenderowcowi Kubie detale i jak tylko rozpakowałam pierwszą paczkę renderów, wbiło mnie w krzesło. Wyszło tak:

(więcej…)