Archive for the ‘fabryka urody’ Category

Fabryka Urody zrealizowana!

poniedziałek, styczeń 31st, 2011

Moment wejścia do zaprojektowanego przez siebie wnętrza jest fantastyczny. Jestem w czymś, co powstało w mojej głowie! W czymś, czego zupełnie nie było, co wyobraziłam sobie najpierw z zarysie, szkicu i pomyśle, potem „wyrenderowałam” w wyobraźni i przeniosłam na papier. I JEST! To jest najfajniejsza chwila mojej pracy. Czeka się na nią długo, realizacja to jednak skomplikowany i długotrwały proces.

Kilka dni temu odwiedziliśmy z Marcinem i Agatką Fabrykę Urody. Skręcało mnie z ciekawości, czy Paulina rzeczywiście wytrzyma naszą niebezpieczną czerń i zrealizuje cały projekt bez zmian. ZREALIZOWAŁA! Wnętrze jest…kontrowersyjne i  – na pewno – bardzo nietypowe. Najdziwniejsze jest to, że w całkowicie czarnym wnętrzu wcale nie ma się poczucia przebywania w MROCZNYM pomieszczeniu. Białe fotele i sznurki plus ostre światło bardzo skutecznie przełamują czerń. Kręciłam się jak zwykle po pierwszym wejściu do mojego „produktu” z wielkim rogalem na ustach i nie wiedziałam na co patrzeć. Kurcze, nie wypada zachwycać się nadmiernie, bo sama to wymyśliłam, ale mnie się to ekstremalnie podoba :-) Zaglądnęłam w każdy kąt i musiałam się mocno powstrzymywać, żeby cały czas nie mówić „alllle suuuuuper” i panować nad bananem ;-)

Zrobiłam kilka zdjęć, popatrzcie:

(więcej…)

fabryka urody – cz.3

niedziela, marzec 7th, 2010

Kolejny odcinek serialu „Fabryka Urody”. Tym razem o gabinetach – kosmetycznym, masażu i manicure/pedicure.
Popatrzcie:

Strefa manicure i pedicure. Początkowo myślałam, że gabinety, w przeciwieństwie do salonu fryzjerskiego będą białe. Wnętrze w pierwszej wersji miało jasną podłogę. Wzbudziło to sprzeciw Pauliny, która stwierdziła, że nie znosi jasnych wnętrz, lubi czerń i chce jej więcej.

(więcej…)

fabryka urody – cz.2

sobota, marzec 6th, 2010

Dziś piszę o kolejnym wnętrzu Fabryki Urody – o czymś, co pozornie wydaje się być mniejszego kalibru a co uważam za jeden z lepszych projektów, jakie kiedykolwiek popełniłam. Chodzi o łazienkę dla klientów.

Ogólne założenie było takie, że skoro salon fryzerski jest czarny to łazienka też. Skoro ważnym detalem są lustra – w łazience też muszą się pojawić. I jeżeli wykonaliśmy sesję specjalnie da tych wnętrz, musi znaleźć się tu zdjęcie. Nie zastanawiałam się długo, naszkicowałam wnętrze, opisałam mojemu superrenderowcowi Kubie detale i jak tylko rozpakowałam pierwszą paczkę renderów, wbiło mnie w krzesło. Wyszło tak:

(więcej…)

fabryka urody – cz.1

piątek, marzec 5th, 2010

Dziś będzie o projekcie nad którym właśnie pracuję.

Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie moja klientka, Paulina:
– postanowiłam otworzyć salon fryzerski i małe spa – działamy?

No ba – pewnie że działamy! Paulina jest  świadomą i otwartą klientką. Twierdzi, że sama nie potrafi skonfigurować elementów wnętrza i potrzebuje pomysłów, a ja wiem, że potrafi oceniać i doskonale wie, czego chce. Projektowałyśmy już razem jej dom i to była świetna współpraca – wcale nie łatwa, bardzo intensywna, interaktywna, polegająca na wymianie poglądów, uzasadnianiu pomysłów i obronie rozwiązań. Tak jak lubię.

Wkrótce po pierwszym telefonie zaczęłyśmy pracę nad Fabryką Urody – tak Paulina nazwała swoje nowe dziecko.
Dowiedziałam się, że ma być nowocześnie, ekstrawagancko i – przede wszystkim – odważnie. Ma nie być jasno, ciepło i przytulnie w sposób, jaki jest powszechnie znany. Ma być intrygująco. (więcej…)