top 10: bookshelf, czyli mój osobisty ranking półek na książki
poniedziałek, marzec 7th, 2011Dzisiejszy ranking to efekt moich internetowych poszukiwań niebanalnych i nietypowych pomysłów na przechowywanie domowej biblioteki.
Oczywiście pomijam drobny szczegół polegający na tym, że co bardziej oświeceni technologicznie czytacze trzymają cały księgozbiór w jednym kindlu. Zakładam, że papierowa literatura wytrzyma jeszcze dość długo w naszych domach i trzeba ją gdzieś przechowywać (eksponować/upychać). Pomijając wszystko – książki są dekoracyjne! Spotkałam się kiedyś z nabywaniem książek na wagę celem zapełnienia domowej biblioteczki. Idąc tym tropem można kupować tylko te pozycje których okładki komponują się z aktualną kolorystyką wnętrza, ale nie popadajmy w przesadę. Meble z tego rankingu służą jak najbardziej tradycyjnemu przechowywaniu książek. Ich twórcy potrafili jednak wyjść poza schemat półki i wspornika wzbudzając swoimi odjechanymi pomysłami mój wielki entuzjazm!
Oto top ten bukszelfów 2011:
1 miejsce
Nie miałam problemu z wybraniem laureata – zobaczyłam i oniemiałam :-)
to jest „regał” lub „półka na książki” (choć chyba bardziej trafna jest nazwa „pojemnik na książki”) duńskich projektantów Sloom & Slordig. via
Komentować nie trzeba – grand prix za pomysł, dystans, brak zadęcia, luz i poczucie humoru. Za indywidualnie traktowanie książek również, chociaż ten argument przeważył w wyborze kandydata do drugiego miejsca.